- „Gdyby mi ktoś kazał jednym zdaniem streścić „Tristana 1946″, powiedziałbym, że to książka o tęsknocie. O wiecznej tęsknocie za Tristanem i Izoldą, miłością bez granic i ograniczeń przez świat, dobrym królem Markiem — w ogóle powrotem do mitu.” Słowa przytaczamy za Janem Pieszczachowiczem, którego recenzja książki Kuncewiczowej ukazała się w „Twórczości” (1968).
- Opracowanie graficzne: Jan S. Miklaszewski.
- Obwoluta książki z przetarciami i naddarciami na grzbiecie. Brak innych uszkodzeń.